To dziwne było.W sumie Niall był słodki i jest i zawsze będzie moim najlepszym przyjacielem.Przyznam nawet że podoba mi się.... łołoło zapędziłam się nie mogę z nim być.Nie chce zniszczyć przyjaźni i tak pewnie z związku nic nie będzie....
Była 18 więc miałam godzinę. Weszłam do łazienki i wzięłam prysznic.Następnie wysuszyłam włosy i pokręciłam i założyłam ubrania. Zrobiłam kreski,nałożyłam trochę pudru i gotowe.18:50.Zeszłam już na dół, wszyscy siedzieli na kanapie.
-Już możemy iść-zapytał Niall kiedy mnie zobaczył
-Tak
-Uu, a gdzie to idziecie?-zapytał Louis poruszając zabawnie brwiami
-Nie interesuj się Tomlinson-powiedział Niall i wyszliśmy
-To więc gdzie mnie zabierasz?
-Zobaczysz
Wsiedliśmy do samochodu,jechaliśmy 15 minut aż w końcu wyszliśmy, byliśmy na jakimś wzgórzu,kiedy wysiadłam zobaczyłam niesamowity widok.Londyn,Cały Londyn nocą to było piękne.
-I jak wrażenia-zapytał blondyn obejmując mnie w talii
-Niall tu jest niesamowicie
-Katrin mam do ciebie ważne pytanie
-Słucham-obróciłam wzrok tak że patrzałam w jego niebieskie tęczówki.
-No bo znamy się już prawie 4 miesiące i ja nie wiem... może ci się to wydawać głupie ale...spodobałaś mi się-cały czas mówił z spuszczonym wzrokiem w dół
-i czy chciałabyś zostać moją... dziewczyną?-zapytał nieśmiale i spojrzał mi w oczy.Wiedziałam że ten moment kiedyś nastąpi cholera!
-Niall jesteś moim najlepszym przyjacielem i zawsze nim będziesz, jesteś bardzo przystojny, słodki, kochany ale...ja nie mogę-mówiłam ze smutkiem a po moim policzku spłynęła łza
-Ale dlaczego nie chcesz spróbować-spytał ocierając mi łzę i chwytając mnie za ręce
-Niall zrozum ja porostu wiem jak będzie nie chce cie stracić
-Proszę cię daj mi szansę, uczynisz mnie najszczęśliwszym chłopakiem na świecie Katrin, nigdy cię nie zostawię
-No...boję się
-Zawsze będę, na zawsze...
-Tak, chce być z tobą..-powiedziałam prawie szeptem
Chłopak ujął moją twarz w dłonie i pocałował mnie tak delikatnie.
-Kocham cię Niall
-Ja ciebie też księżniczko-powiedział i wpił się w moje usta.
-Jedźmy już zimno tu trochę
-Wsiadaj.
Po 15 minutach byliśmy w domu
-Niall, teraz mi powiemy?
-Chyba nie mamy innego wyjścia-posłał mi uśmiech, wziął za rękę i weszliśmy.Wszystkie oczy skierowały się na nas
-To wy razem?-spytał Liam
-Tak-powiedziałam uśmiechając się a Niall dał mi buziaka w policzek
-Gratuluję moje słodziaki-podeszła do nas Danielle i uściskała
-No stary w końcu-posłał nam uśmiech Zayn i wszyscy gratulowali po kolei.Powiedziałam Niallowi że jestem śpiąca po czym poszłam do pokoju gościnnego chwyciłam za plecak i poszłam do pokoju Nialla. Przebrałam się w piżamę po czym do pokoju wszedł Niall. Przebrał się i położył się koło mnie obejmując mnie
-Dobranoc księżniczko
-Dobranoc-powiedziałam i pocałowałam go w policzek po czym zasnęłam.
One Life
poniedziałek, 17 sierpnia 2015
niedziela, 16 sierpnia 2015
Rozdział 7.
-Bo ja wyjeżdżam do Hiszpanii -powiedziała zapłakana
-Co?! Na ile?!
-Na resztę życia...przeprowadzam się-powiedziała i wybuchł głośniejszym płaczem
-Nie martw się będzie dobrze jakoś damy sobie rade-powiedziałam i jak najmocniej ją przytuliłam i po moich policzkach spłynęły łzy.
-Nie wiem jak sobie bez was dam rade-powiedziała szeptem
-Hej, komórki internet, będziemy do ciebie przyjeżdżać jak tylko będziemy mogli nie przejmuj się będzie dobrze
-jesteś najlepszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek miałam- oderwała się ode mnie i uśmiechnęła się do mnie.
Chwilkę jeszcze pogadałyśmy aż Nelly musiała iść do domu. Pożegnałyśmy się i pobiegłam do domu.
Kiedy weszłam od razu pobiegłam do pokoju Nialla po moje rzeczy i przeniosłam je do pokoju gościnnego.Chciałam teraz tylko spokoju.Usiadłam na łóżku i rozpłakałam się.Moja przyjaciółka się przeprowadza.To straszne.Usłyszałam pukanie do drzwi
-Mogę wejść?-zapytał dobrze znany mi głos
-Jasne-powiedziałam szeptem i szybko otarłam łzy
-Płakałaś?-Harry usiadł obok mnie i mocno mnie przytulił
-Nelly wyprowadza się-powiedziałam i wybuchłam płaczem
-Ciii, wszystko będzie dobrze-wyszeptał mi do ucha głaskając mnie po głowie
-Może jesteś głodna?-spytał z troską w głosie Harry
-Nie, dzięki muszę odpocząć -Harry wstał, pocałował mnie w czoło i wyszedł.Ciesze się że mam takich przyjaciół co zawsze mi pomogą i mnie wspierają.Położyłam się na łóżko i próbowałam zasnąć ale nie mogłam więc przez pół godziny wpatrywałam się w sufit.Znudziło mi się więc poszłam do kuchni.
-Katrin?Co się stało?-Usłyszałam głos za mną, obróciłam się i zobaczyłam jego niebieskie tęczówki
-Nelly się wyprowadza ale już jest dobrze-powiedziałam a on mnie przytulił
-Chcesz coś jeść?-zapytał blondyn
-Właśnie po to tu zeszłam -powiedziałam i uśmiechnęłam się o niego
-Co sobie życzysz?-powiedział z śmiechem Niall
-Tosty
Niall zaczął robić tosty a ja usiadłam za blatem
-Smacznego-powiedział i uśmiechnął się do mnie podając mi tosty
-Dziękuje-powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek
-Katrin...musze ci coś powiedzieć-powiedział Niall który zaczął drapać się po karku
-Wiesz jesteś dla mnie bardzo ważne i chce żebyś wiedziała....
Blondyn przerwał bo do kuchni wparowali Zayn z Louisem
-To ja pójdę do pokoju-odparł obojętnie Niall i zniknął
-Co mu?-zapytał Louis
-Nie wiem pójdę do niego-wstałam od blatu i pobiegłam na górę do pokoju blondyna
Zapukałam do drzwi po czym usłyszałam obojętne "proszę" i weszłam do środka gdzie leżał Horan bawiący się telefonem
-Chciałeś mi coś powiedzieć ?-zapytałam unosząc brew ku górze
-Tak że zabieram cię nad...niespodzianka-powiedział Niall i wstał i przytulił mnie
-O 19 na dole -powiedział mi wyszedł.
-Co?! Na ile?!
-Na resztę życia...przeprowadzam się-powiedziała i wybuchł głośniejszym płaczem
-Nie martw się będzie dobrze jakoś damy sobie rade-powiedziałam i jak najmocniej ją przytuliłam i po moich policzkach spłynęły łzy.
-Nie wiem jak sobie bez was dam rade-powiedziała szeptem
-Hej, komórki internet, będziemy do ciebie przyjeżdżać jak tylko będziemy mogli nie przejmuj się będzie dobrze
-jesteś najlepszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek miałam- oderwała się ode mnie i uśmiechnęła się do mnie.
Chwilkę jeszcze pogadałyśmy aż Nelly musiała iść do domu. Pożegnałyśmy się i pobiegłam do domu.
Kiedy weszłam od razu pobiegłam do pokoju Nialla po moje rzeczy i przeniosłam je do pokoju gościnnego.Chciałam teraz tylko spokoju.Usiadłam na łóżku i rozpłakałam się.Moja przyjaciółka się przeprowadza.To straszne.Usłyszałam pukanie do drzwi
-Mogę wejść?-zapytał dobrze znany mi głos
-Jasne-powiedziałam szeptem i szybko otarłam łzy
-Płakałaś?-Harry usiadł obok mnie i mocno mnie przytulił
-Nelly wyprowadza się-powiedziałam i wybuchłam płaczem
-Ciii, wszystko będzie dobrze-wyszeptał mi do ucha głaskając mnie po głowie
-Może jesteś głodna?-spytał z troską w głosie Harry
-Nie, dzięki muszę odpocząć -Harry wstał, pocałował mnie w czoło i wyszedł.Ciesze się że mam takich przyjaciół co zawsze mi pomogą i mnie wspierają.Położyłam się na łóżko i próbowałam zasnąć ale nie mogłam więc przez pół godziny wpatrywałam się w sufit.Znudziło mi się więc poszłam do kuchni.
-Katrin?Co się stało?-Usłyszałam głos za mną, obróciłam się i zobaczyłam jego niebieskie tęczówki
-Nelly się wyprowadza ale już jest dobrze-powiedziałam a on mnie przytulił
-Chcesz coś jeść?-zapytał blondyn
-Właśnie po to tu zeszłam -powiedziałam i uśmiechnęłam się o niego
-Co sobie życzysz?-powiedział z śmiechem Niall
-Tosty
Niall zaczął robić tosty a ja usiadłam za blatem
-Smacznego-powiedział i uśmiechnął się do mnie podając mi tosty
-Dziękuje-powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek
-Katrin...musze ci coś powiedzieć-powiedział Niall który zaczął drapać się po karku
-Wiesz jesteś dla mnie bardzo ważne i chce żebyś wiedziała....
Blondyn przerwał bo do kuchni wparowali Zayn z Louisem
-To ja pójdę do pokoju-odparł obojętnie Niall i zniknął
-Co mu?-zapytał Louis
-Nie wiem pójdę do niego-wstałam od blatu i pobiegłam na górę do pokoju blondyna
Zapukałam do drzwi po czym usłyszałam obojętne "proszę" i weszłam do środka gdzie leżał Horan bawiący się telefonem
-Chciałeś mi coś powiedzieć ?-zapytałam unosząc brew ku górze
-Tak że zabieram cię nad...niespodzianka-powiedział Niall i wstał i przytulił mnie
-O 19 na dole -powiedział mi wyszedł.
Rozdział 6.
Obudziłam się z bólem głowy. Zerkałam na zegarek, 6:20.Zeszłam do kuchni w celu znalezienia jakiś tabletek.Kiedy znalazłam tabletki wzięłam jedną i popiłam wodą.Wróciłam na górę i zastałam w pokoju już nie śpiącego Nialla.
-Co się stało że już nie śpisz?-zapytałam blondyna
-Nie umiem spać-odpowiedział a ja się położyłam obok niego wtulając się w jego tors
-To ja pójdę wziąć prysznic-wstałam i podeszłam do plecaka i wzięłam ubrania po czym poszłam do łazienki.Wzięłam prysznic i założyłam ciuchy.Włosy zostawiłam rozpuszczone i nałożyłam na nie mój ulubiony wianek.Wyszłam z łazienki i usiadłam na łóżko i zaczęłam przeglądać telefon.
-Pięknie wyglądasz-powiedział do mnie Niall, pocałował w policzek i poszedł do łazienki
-Dziękuję-wyszeptałam prawie niesłyszalnie
Kiedy blondyn wyszedł z łazienki postanowiliśmy zrobić dla wszystkich śniadanie.
-Co sobie życzysz do jedzenia?-spytał Niall
-Naleśniki!-krzykłam uradowana po czym blondyn się zaśmiał
-To ja już będę robił ale ty obudź ich-powiedział z śmiechem Niall po czym poszłam na górę wszystkich budzić.Pierwszy był pokój Liama i Danielle.
-Wstawać! Zwiedzać!-Krzyk łam im nad głowami
-Boże po kim ty masz ten krzyk-powiedziała Danielle po czym przewróciła się na drugi bok
-Robimy z Horanem naleśniki dla was za 20 minut macie być na dole-powiedziałam z śmiechem i wyszłam.Następny był Harry.Weszłam i skoczyłam na niego.
-Louis to nie jest zabawne zejdź ze mnie!-krzyknął Harry
-To Katrin za 20 minut na dole-powiedziałam i wybuchłam śmiechem
-Dzień dobry-powiedział dał mi buziaka w policzek po czym poszedł do łazienki.I tak też zrobiłam z innymi pokojami.Po 20 minutach wszyscy byli na dole a Niall nakrywał do stołu.
-Naleśniki!-krzyknął Harry i zasiadł do stołu.Kiedy wszyscy zjedliśmy naleśniki Liam i Danielle zgłosili się do zmywania.
-Może chcesz pójść ze mną na spacer?-zapytał Niall uśmiechając się do mnie.
-Oczywiście-odwzajemniłam uśmiech po czym wyszliśmy
Spacerowaliśmy ulicami Londynu, oczywiście co chwile fani podbiegali ale co ja poradzę.
-To jakie masz plany na wakacje?-zapytał Niall po kilkuminutowej ciszy
-Pewnie pojadę do rodziców z Michaelem a później nie wiem sama-powiedziałam i spuściłam głowę w dół-a ty ?\
-Pojadę odwiedzić rodziców i planujemy z chłopakami jechać na wakacje do Chorwacji może chciałabyś pojechać z nami?-zapytał i popatrzał mi w oczy
-Pewnie że bym chciała-odpowiedziałam i wtuliłam się w niego
-Jedziemy na miesiąc za tydzień -uśmiechnął się w moją stronę cwaniacko
-Musze się spakować -powiedziałam po czym zaśmiałam się
-A potem jak wrócimy mam dla ciebie niespodziankę
-Jaką?-zapytałam zdziwiona
-Niespodzianka-uśmiechnął się Niall, objął mnie ramieniem i ruszaliśmy w stronę domu.
Kiedy weszliśmy zaczęła dzwonić mi komórka wyjęłam ją z kieszeni i spojrzałam na wyświetlacz.Dzwoniła Nelly
-Hej Nelly co tam?-zapytałam wesoło
-No Hej może się spotkamy za 5 minut w parku?
-No okej to do zobaczenia za 5 minut-powiedziałam i rozłączyłam się
-Wychodzisz gdzieś?-zapytał Niall z rozpaczą
-Tak umówiłam się z Nelly za 5 minut w parku-powiedziałam dałam buziaka w policzek blondynowi po czym wyszłam z domu i udałam się w stronę parku.Kiedy weszłam do niego na ławce siedziała Nelly
-Hej -powiedziałam a ona wstała i się do mnie przytuliła
-Musze ci coś ważnego powiedzieć-powiedziała a po jej policzku spłynęła łza.
-----------------------------------------------------------------------
2 komentarze i następny
-Co się stało że już nie śpisz?-zapytałam blondyna
-Nie umiem spać-odpowiedział a ja się położyłam obok niego wtulając się w jego tors
-To ja pójdę wziąć prysznic-wstałam i podeszłam do plecaka i wzięłam ubrania po czym poszłam do łazienki.Wzięłam prysznic i założyłam ciuchy.Włosy zostawiłam rozpuszczone i nałożyłam na nie mój ulubiony wianek.Wyszłam z łazienki i usiadłam na łóżko i zaczęłam przeglądać telefon.
-Pięknie wyglądasz-powiedział do mnie Niall, pocałował w policzek i poszedł do łazienki
-Dziękuję-wyszeptałam prawie niesłyszalnie
Kiedy blondyn wyszedł z łazienki postanowiliśmy zrobić dla wszystkich śniadanie.
-Co sobie życzysz do jedzenia?-spytał Niall
-Naleśniki!-krzykłam uradowana po czym blondyn się zaśmiał
-To ja już będę robił ale ty obudź ich-powiedział z śmiechem Niall po czym poszłam na górę wszystkich budzić.Pierwszy był pokój Liama i Danielle.
-Wstawać! Zwiedzać!-Krzyk łam im nad głowami
-Boże po kim ty masz ten krzyk-powiedziała Danielle po czym przewróciła się na drugi bok
-Robimy z Horanem naleśniki dla was za 20 minut macie być na dole-powiedziałam z śmiechem i wyszłam.Następny był Harry.Weszłam i skoczyłam na niego.
-Louis to nie jest zabawne zejdź ze mnie!-krzyknął Harry
-To Katrin za 20 minut na dole-powiedziałam i wybuchłam śmiechem
-Dzień dobry-powiedział dał mi buziaka w policzek po czym poszedł do łazienki.I tak też zrobiłam z innymi pokojami.Po 20 minutach wszyscy byli na dole a Niall nakrywał do stołu.
-Naleśniki!-krzyknął Harry i zasiadł do stołu.Kiedy wszyscy zjedliśmy naleśniki Liam i Danielle zgłosili się do zmywania.
-Może chcesz pójść ze mną na spacer?-zapytał Niall uśmiechając się do mnie.
-Oczywiście-odwzajemniłam uśmiech po czym wyszliśmy
Spacerowaliśmy ulicami Londynu, oczywiście co chwile fani podbiegali ale co ja poradzę.
-To jakie masz plany na wakacje?-zapytał Niall po kilkuminutowej ciszy
-Pewnie pojadę do rodziców z Michaelem a później nie wiem sama-powiedziałam i spuściłam głowę w dół-a ty ?\
-Pojadę odwiedzić rodziców i planujemy z chłopakami jechać na wakacje do Chorwacji może chciałabyś pojechać z nami?-zapytał i popatrzał mi w oczy
-Pewnie że bym chciała-odpowiedziałam i wtuliłam się w niego
-Jedziemy na miesiąc za tydzień -uśmiechnął się w moją stronę cwaniacko
-Musze się spakować -powiedziałam po czym zaśmiałam się
-A potem jak wrócimy mam dla ciebie niespodziankę
-Jaką?-zapytałam zdziwiona
-Niespodzianka-uśmiechnął się Niall, objął mnie ramieniem i ruszaliśmy w stronę domu.
Kiedy weszliśmy zaczęła dzwonić mi komórka wyjęłam ją z kieszeni i spojrzałam na wyświetlacz.Dzwoniła Nelly
-Hej Nelly co tam?-zapytałam wesoło
-No Hej może się spotkamy za 5 minut w parku?
-No okej to do zobaczenia za 5 minut-powiedziałam i rozłączyłam się
-Wychodzisz gdzieś?-zapytał Niall z rozpaczą
-Tak umówiłam się z Nelly za 5 minut w parku-powiedziałam dałam buziaka w policzek blondynowi po czym wyszłam z domu i udałam się w stronę parku.Kiedy weszłam do niego na ławce siedziała Nelly
-Hej -powiedziałam a ona wstała i się do mnie przytuliła
-Musze ci coś ważnego powiedzieć-powiedziała a po jej policzku spłynęła łza.
-----------------------------------------------------------------------
2 komentarze i następny
sobota, 15 sierpnia 2015
Rozdział 5.
Wyszliśmy z samochodu i w tym czasie przyjechał drugi samochód.Powiedzieliśmy że się rozdzielamy i każdy poszedł w stoją stronę.Zostałam z Niallem.
-To gdzie chcesz iść?-szepnął mi nad uchem i objął mnie ramieniem
-Na kolejkę górską-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do niego po czym ruszyliśmy
Potem kolejne kolejki i poszliśmy na kolejne karuzele aż w końcu zachciało mi i blondynowi się jeść więc poszyliśmy na gofry.
-Jakiego chcesz?
-z śmietaną i polewą truskawkową
-Poproszę 2 gofry z bitą śmietaną i polewą truskawkową-powiedział blondyn i zapłacił
-Niall mam swoje pieniądze-powiedziałam i oparzałam na niego z oburzeniem
-wiem mała-powiedział i się uśmiechnął
Po 5 minutach dostaliśmy gofry. Zjedliśmy je przy czym jak jadłam gofra Niall robił mi zdjęcia i jedno dodał na Twittera z napisem :" my princess"
Potem spotkaliśmy naszych przyjaciół i postanowiliśmy że pójdziemy do domu i zrobimy ognisko.Pojechaliśmy do domu i poszłam z Niallem do jego pokoju.Opadłam na łóżko ze zmęczenia a blondyn koło mnie.
-Nad czym tak myślisz?-spytał blondyn, podparł się na łokciu i patrzał mi prosto w oczy
-Nad tym jakich mam wspaniałych przyjaciół-uśmiechnęłam się do niego a on przybliżał się do mnie powoli, i kiedy stykaliśmy się nosami mruknął do mnie
-Wiesz ,że jesteś cudowna-powiedział to szeptem
-Nie.Nikt mi nie mówił-powiedziałam i udawałam że płacze
-To ja ci mówię teraz-znów zamruczał
-Niall tym mruczeniem mnie rozpraszasz
-MM miło to wiedzieć- powiedział i położył się ponownie obok mnie
-Ognisko gotowe!-krzyknął Liam z dołu
-Chodźmy-powiedział Niall złapał mnie za rękę i pobiegliśmy na dół
Nagle zaczął dzwonić mój telefon, Dzwonił Michael.
-Cześć brat-powiedziałam wesoło
-Hej mała, jak tam u ciebie
-a no dobrze teraz jestem u chłopaków i robimy ognisko może wpadniesz?
-Nie mogę teraz ale następnym razem obiecuje że wpadnę
-Dobra dobra
-Kocham cię siostra
-Ja ciebie też brat
-Ja muszę kończyć papa zadzwonię jutro
-cześć-powiedział i się rozłączył
-Kto to był?-spytał zdziwiony Niall
-Michael-powiedziałam z uśmiechem
-Ooo wpadnie?
-Powiedział że dziś nie może ale następnym razem wpadnie
Usiedliśmy na jakiś ławkach wokół ogniska.Oczywiście śpiewaliśmy wspólne piosenki,robiliśmy zdjęcia.piekliśmy kiełbaski.Po godzinie 2 poszliśmy spać .Weszłam do łazienki i ubrałam koszulkę blondyna i położyłam się koło niego .
-Dobranoc-powiedziałam i zasnęłam.
-To gdzie chcesz iść?-szepnął mi nad uchem i objął mnie ramieniem
-Na kolejkę górską-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do niego po czym ruszyliśmy
Potem kolejne kolejki i poszliśmy na kolejne karuzele aż w końcu zachciało mi i blondynowi się jeść więc poszyliśmy na gofry.
-Jakiego chcesz?
-z śmietaną i polewą truskawkową
-Poproszę 2 gofry z bitą śmietaną i polewą truskawkową-powiedział blondyn i zapłacił
-Niall mam swoje pieniądze-powiedziałam i oparzałam na niego z oburzeniem
-wiem mała-powiedział i się uśmiechnął
Po 5 minutach dostaliśmy gofry. Zjedliśmy je przy czym jak jadłam gofra Niall robił mi zdjęcia i jedno dodał na Twittera z napisem :" my princess"
Potem spotkaliśmy naszych przyjaciół i postanowiliśmy że pójdziemy do domu i zrobimy ognisko.Pojechaliśmy do domu i poszłam z Niallem do jego pokoju.Opadłam na łóżko ze zmęczenia a blondyn koło mnie.
-Nad czym tak myślisz?-spytał blondyn, podparł się na łokciu i patrzał mi prosto w oczy
-Nad tym jakich mam wspaniałych przyjaciół-uśmiechnęłam się do niego a on przybliżał się do mnie powoli, i kiedy stykaliśmy się nosami mruknął do mnie
-Wiesz ,że jesteś cudowna-powiedział to szeptem
-Nie.Nikt mi nie mówił-powiedziałam i udawałam że płacze
-To ja ci mówię teraz-znów zamruczał
-Niall tym mruczeniem mnie rozpraszasz
-MM miło to wiedzieć- powiedział i położył się ponownie obok mnie
-Ognisko gotowe!-krzyknął Liam z dołu
-Chodźmy-powiedział Niall złapał mnie za rękę i pobiegliśmy na dół
Nagle zaczął dzwonić mój telefon, Dzwonił Michael.
-Cześć brat-powiedziałam wesoło
-Hej mała, jak tam u ciebie
-a no dobrze teraz jestem u chłopaków i robimy ognisko może wpadniesz?
-Nie mogę teraz ale następnym razem obiecuje że wpadnę
-Dobra dobra
-Kocham cię siostra
-Ja ciebie też brat
-Ja muszę kończyć papa zadzwonię jutro
-cześć-powiedział i się rozłączył
-Kto to był?-spytał zdziwiony Niall
-Michael-powiedziałam z uśmiechem
-Ooo wpadnie?
-Powiedział że dziś nie może ale następnym razem wpadnie
Usiedliśmy na jakiś ławkach wokół ogniska.Oczywiście śpiewaliśmy wspólne piosenki,robiliśmy zdjęcia.piekliśmy kiełbaski.Po godzinie 2 poszliśmy spać .Weszłam do łazienki i ubrałam koszulkę blondyna i położyłam się koło niego .
-Dobranoc-powiedziałam i zasnęłam.
Rozdział 4.
Obudziłam się o 10.
-No to se pospałam-pomyślałam
Obok mnie nie było nikogo więc pewnie Niall się już obudził.Poszłam do pokoju gościnnego i wyjęłam z plecaka rzeczy do przebrania i szłam w stronę łazienki.Wzięłam chłodny prysznic, zmyłam wczorajszy makijaż, przebrałam się założyłam zegarek na rękę i podążyłam do kuchni.Weszłam do kuchni i na blacie leżały naleśniki i karteczka.
SMACZNEGO
Twój Harry xx
Wzięłam naleśniki i poszłam do salonu gdzie siedziała cała ekipa.Oczywiście zabrakło dla mnie miejsca na a jak więc usiadłam Haremu na kolana i szepnęłam mu do ucha "dziękuje"
-Cześć Katrin-powiedzieli chłopcy równocześnie i uśmiechnęli się do mnie
-Witam odpowiedziałam tym samym i zaczęłam jeść.Kiedy zjadłam wstałam z kolan Harrego i poszłam odnieść naczynia. Do kuchni wpadł Horan
-ślicznie wyglądasz-powiedział do mnie Niall i przytulił mnie od tyłu kładąc mi głowę na ranieniu
-Dziękuje-zarumieniłam się- Oddam ci zaraz twoją koszulkę
-Nie musisz zatrzymaj ją-powiedział cmoknął mnie w policzek i wyszedł. Cały Horan. Poszłam do pokoju i wzięłam plecak.
Weszłam do salonu
-Ja się będę zbierać-powiedziałam po czym wszyscy na mnie popatrzyli
-Nigdzie nie idziesz -powiedział Louis-zabieramy się do wesołego miasteczka wieczorem
-Dobrze pójdę ale tylko pójdę do domu po jeszcze jakieś rzeczy dobrze?-zapytałam z słodkimi oczkami
-To spakuj więcej tych ubrań, nie wiadomo na jak długo nas nie wypuszczą -zaśmiała się Danielle
-Pojadę was odwieźć spakujecie się i wieczorem po was przyjedziemy-powiedział Liam po czym wstał i poszedł założyć buty
-Do wieczora!-krzyknęłam i wyszłam z Liamem i Danielle
Weszliśmy do auta i ruszyliśmy do domu.Pod budynkiem pożegnaliśmy się z Liamem i poszliśmy z Danielle do windy.
-A ty coś ten tego z Harrym?-zapytała Danielle z poważną miną
-Nie Danielle no coś ty! tylko przyjaźń-powiedziałam-poza tym powiedziałabym ci -uśmiechnęłam się
-No ja myślę-zaśmiała się .
Wyszłyśmy z windy i podążałyśmy do naszego apartamentu
Pobiegłam do pokoju i zaczęłam dodawać jakieś rzeczy jeszcze do plecaka.Kiedy się spakowałam dostałam SMS od Nialla
Jak tam pakowanie?
Niall xx
Odpisałam
Już jestem spakowana o której będziecie? :*
Katrin xx
po chwili dostałam odpowiedź
o 17 księżniczko:**
Niall xx
Spojrzałam na zegarek 16.30.postanowiłam się przebrać, podeszłam do szafy i z ubraniami poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się.Zrobiłam zdjęcie w lustrze i wrzuciłam na Instagrama. Przyszło mi od razu 1000 powiadomień i zerknęłam na komentarze.Był tam komentarz od Nialla "czekamy księżniczko".Włożyłam telefon do kieszeni i zeszłam na dół.Byli tam chłopcy .
Podszedł do mnie Niall objął mnie i pocałował w policzek szepcząc mi na ucho "też murze z tobą zrobić zdjęcie" zaśmiałam się i podeszli chłopcy się ze mną przywitać.
-Możemy jechać -powiedziałam i chwyciłam za plecak którego zawiesiłam na plecy lesz Niall po chwili mi go zdjął i powiedział że mi poniesie.
-Podjedziemy jeszcze do nas abyście sobie rzeczy odłożyły-oznajmił Zayn
Przytaknęliśmy i pojechaliśmy do chłopaków.
Kiedy weszliśmy poszłam do pokoju gościnnego ale Niall złapał mię za rękę i pociągnął do swojego.tam odłożył moją torbę.
-Czyli mam spać w tobą-popatrzałam na niego i uniosłam brew ku górze
-Dokładnie tak-uśmiechnął się cwaniacko i poruszył brwiami ja się zaśmiałam i ruszyliśmy do salonu.Na kanapie siedzieli chłopcy i były jeszcze Eleanor i Perrie.
-Cześć- powiedziałam i ściskałam się z nimi
-to jedziemy -powiedział Louis całując Eleanor w policzek
-Jak wy słodko razem wyglądacie-powiedziałam
-Bo to my - powiedział Louis i pocałowali się w usta
Niall,Katrin,ja i Danelle i Harry jedziemy razem-powiedział Liam
-To my pojedziemy razem-powiedział Zayn
Poszliśmy do aut i zajęłam miejsce na środku z tyłu, po prawej siedział Harry a po Lewej Niall.Liam prowadził a Danielle siedziała koło niego.Cała droga minęła w ciszy.
-No to se pospałam-pomyślałam
Obok mnie nie było nikogo więc pewnie Niall się już obudził.Poszłam do pokoju gościnnego i wyjęłam z plecaka rzeczy do przebrania i szłam w stronę łazienki.Wzięłam chłodny prysznic, zmyłam wczorajszy makijaż, przebrałam się założyłam zegarek na rękę i podążyłam do kuchni.Weszłam do kuchni i na blacie leżały naleśniki i karteczka.
SMACZNEGO
Twój Harry xx
Wzięłam naleśniki i poszłam do salonu gdzie siedziała cała ekipa.Oczywiście zabrakło dla mnie miejsca na a jak więc usiadłam Haremu na kolana i szepnęłam mu do ucha "dziękuje"
-Cześć Katrin-powiedzieli chłopcy równocześnie i uśmiechnęli się do mnie
-Witam odpowiedziałam tym samym i zaczęłam jeść.Kiedy zjadłam wstałam z kolan Harrego i poszłam odnieść naczynia. Do kuchni wpadł Horan
-ślicznie wyglądasz-powiedział do mnie Niall i przytulił mnie od tyłu kładąc mi głowę na ranieniu
-Dziękuje-zarumieniłam się- Oddam ci zaraz twoją koszulkę
-Nie musisz zatrzymaj ją-powiedział cmoknął mnie w policzek i wyszedł. Cały Horan. Poszłam do pokoju i wzięłam plecak.
Weszłam do salonu
-Ja się będę zbierać-powiedziałam po czym wszyscy na mnie popatrzyli
-Nigdzie nie idziesz -powiedział Louis-zabieramy się do wesołego miasteczka wieczorem
-Dobrze pójdę ale tylko pójdę do domu po jeszcze jakieś rzeczy dobrze?-zapytałam z słodkimi oczkami
-To spakuj więcej tych ubrań, nie wiadomo na jak długo nas nie wypuszczą -zaśmiała się Danielle
-Pojadę was odwieźć spakujecie się i wieczorem po was przyjedziemy-powiedział Liam po czym wstał i poszedł założyć buty
-Do wieczora!-krzyknęłam i wyszłam z Liamem i Danielle
Weszliśmy do auta i ruszyliśmy do domu.Pod budynkiem pożegnaliśmy się z Liamem i poszliśmy z Danielle do windy.
-A ty coś ten tego z Harrym?-zapytała Danielle z poważną miną
-Nie Danielle no coś ty! tylko przyjaźń-powiedziałam-poza tym powiedziałabym ci -uśmiechnęłam się
-No ja myślę-zaśmiała się .
Wyszłyśmy z windy i podążałyśmy do naszego apartamentu
Pobiegłam do pokoju i zaczęłam dodawać jakieś rzeczy jeszcze do plecaka.Kiedy się spakowałam dostałam SMS od Nialla
Jak tam pakowanie?
Niall xx
Odpisałam
Już jestem spakowana o której będziecie? :*
Katrin xx
po chwili dostałam odpowiedź
o 17 księżniczko:**
Niall xx
Spojrzałam na zegarek 16.30.postanowiłam się przebrać, podeszłam do szafy i z ubraniami poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się.Zrobiłam zdjęcie w lustrze i wrzuciłam na Instagrama. Przyszło mi od razu 1000 powiadomień i zerknęłam na komentarze.Był tam komentarz od Nialla "czekamy księżniczko".Włożyłam telefon do kieszeni i zeszłam na dół.Byli tam chłopcy .
Podszedł do mnie Niall objął mnie i pocałował w policzek szepcząc mi na ucho "też murze z tobą zrobić zdjęcie" zaśmiałam się i podeszli chłopcy się ze mną przywitać.
-Możemy jechać -powiedziałam i chwyciłam za plecak którego zawiesiłam na plecy lesz Niall po chwili mi go zdjął i powiedział że mi poniesie.
-Podjedziemy jeszcze do nas abyście sobie rzeczy odłożyły-oznajmił Zayn
Przytaknęliśmy i pojechaliśmy do chłopaków.
Kiedy weszliśmy poszłam do pokoju gościnnego ale Niall złapał mię za rękę i pociągnął do swojego.tam odłożył moją torbę.
-Czyli mam spać w tobą-popatrzałam na niego i uniosłam brew ku górze
-Dokładnie tak-uśmiechnął się cwaniacko i poruszył brwiami ja się zaśmiałam i ruszyliśmy do salonu.Na kanapie siedzieli chłopcy i były jeszcze Eleanor i Perrie.
-Cześć- powiedziałam i ściskałam się z nimi
-to jedziemy -powiedział Louis całując Eleanor w policzek
-Jak wy słodko razem wyglądacie-powiedziałam
-Bo to my - powiedział Louis i pocałowali się w usta
Niall,Katrin,ja i Danelle i Harry jedziemy razem-powiedział Liam
-To my pojedziemy razem-powiedział Zayn
Poszliśmy do aut i zajęłam miejsce na środku z tyłu, po prawej siedział Harry a po Lewej Niall.Liam prowadził a Danielle siedziała koło niego.Cała droga minęła w ciszy.
Rozdział 3.
Obudziłam sie w środku nocy w pokoju gościnnym.Tak musiałam zasnąć, Zerkałam na zegarek 1:20.Burza była tak głośna że się przestraszyłam.Boję się burzy szczerze i pewnie już nie zasnę,Zeszłam na dół do kuchni.Światło w kuchni było zapalone.Kiedy weszłam do kuchni był tak Horan który grzebał w szafce.
-Głodny?-zapytałam po czym zachichotałam pod nosem, Niall się wystraszył bo odskoczył z szafki z paczką żelek.
-Boże ale mnie wystraszyłaś!-Powiedział do mnie z przerażeniem. Wzięłam z lodówki sok pomarańczowy i nalałam go sobie do szklanki po czym usiadłam za blatem i zaczęłam pić sok.
-Czemu nie śpisz?-zapytał blondyn jedząc żelki
-Boje się burzy-powiedziałam
-Skoro się boisz to chodź do mnie-zaśmiał się -obronie cię!-krzyknął i napiął mięśnie
-Na pewno- śmiałam się razem z nim
-jak będziesz chciała przyjdź- powiedział do mnie posyłając mi uśmiech i zniknął.
Skończyłam pić sok po czym poszłam do pokoju blondyna.Weszłam bez pukania.Teraz zauważyłam że jest w samych bokserkach.Przyzwyczaiłam się
-O jesteś -powiedział uśmiechając się i poklepał miejsce obok siebie
-Przybyłam-zaśmiałam się
-Nie wiem jak ty ale idę spać-powiedział Niall po czym ziewnął
-Ja też pójdę- powiedziałam po czym położyłam się na łóżko.
-A nie chcesz się przebrać?-zapytał blondyn
-Zapomniałam-podeszłam do garderoby blondyna i wzięłam jakąś szarą bluzkę z napisem "Nike" po czym poszłam do łazienki. Zdjęłam ubrania i zostałem tylko w bieliźnie.Założyłam koszulkę Horana na siebie a żeby zostawiłam w łazience poskładane.Wyszła z łazienki i położyłam się koło blondyna
-Dobranoc księżniczko- powiedział i się do mnie uśmiechnął
-Dobranoc-odwzajemniłam uśmiech i przymknęłam powieki i nagle zagrzmiało dość głośno że przeniosłam się do pozycji siedzącej.
-Nie bój się jestem tu- powiedział Niall i mnie przytulił
Położyłam się a Niall mnie objął i zasnęłam
-Głodny?-zapytałam po czym zachichotałam pod nosem, Niall się wystraszył bo odskoczył z szafki z paczką żelek.
-Boże ale mnie wystraszyłaś!-Powiedział do mnie z przerażeniem. Wzięłam z lodówki sok pomarańczowy i nalałam go sobie do szklanki po czym usiadłam za blatem i zaczęłam pić sok.
-Czemu nie śpisz?-zapytał blondyn jedząc żelki
-Boje się burzy-powiedziałam
-Skoro się boisz to chodź do mnie-zaśmiał się -obronie cię!-krzyknął i napiął mięśnie
-Na pewno- śmiałam się razem z nim
-jak będziesz chciała przyjdź- powiedział do mnie posyłając mi uśmiech i zniknął.
Skończyłam pić sok po czym poszłam do pokoju blondyna.Weszłam bez pukania.Teraz zauważyłam że jest w samych bokserkach.Przyzwyczaiłam się
-O jesteś -powiedział uśmiechając się i poklepał miejsce obok siebie
-Przybyłam-zaśmiałam się
-Nie wiem jak ty ale idę spać-powiedział Niall po czym ziewnął
-Ja też pójdę- powiedziałam po czym położyłam się na łóżko.
-A nie chcesz się przebrać?-zapytał blondyn
-Zapomniałam-podeszłam do garderoby blondyna i wzięłam jakąś szarą bluzkę z napisem "Nike" po czym poszłam do łazienki. Zdjęłam ubrania i zostałem tylko w bieliźnie.Założyłam koszulkę Horana na siebie a żeby zostawiłam w łazience poskładane.Wyszła z łazienki i położyłam się koło blondyna
-Dobranoc księżniczko- powiedział i się do mnie uśmiechnął
-Dobranoc-odwzajemniłam uśmiech i przymknęłam powieki i nagle zagrzmiało dość głośno że przeniosłam się do pozycji siedzącej.
-Nie bój się jestem tu- powiedział Niall i mnie przytulił
Położyłam się a Niall mnie objął i zasnęłam
Rozdział 2
Zaparkowaliśmy pod moim blokiem po czym weszliśmy do niego,Wjechaliśmy windą na ostatnie piętro po czym zaprosiłam Harrego do naszego apartamentu.
-To ty tu poczekaj za 10 minut będę-powiedziałam i pobiegłam na górę w celu przebrania się.Wyjęłam ubrania po czym zdjęłam stare i ubrałam nowe.
-Zabierz coś na przebranie!-krzykną Harry a ja zaczęłam się śmiać.
Ponieważ jak zawsze szłam do chłopców to zostawaliśmy na noc z Danielle i urządzaliśmy sobie seanse i inne takie. Wyjęłam plecak i napisem "Vans" i zaczęłam się pakować. spakowałam szczotkę do włosów, szczoteczkę do zębów, i jakieś ciuchy na przebranie. Nie brałam piżamy ponieważ zawsze któryś z chłopaków mi pożyczał koszulkę przyzwyczaiłam się do tego.Zabrałam plecak i poszłam do Harrego.
-Możemy jechać-powiedziałam a on się obrócił do mnie i się uśmiechnął
-Brałaś piżamę?-zapytał ze śmiechem
-Nie-również się zaśmiałam
-I słusznie- i teraz obaj się śmialiśmy
Opuściliśmy apartament i poszliśmy do auta.
Kiedy ruszyliśmy dużo się śmieliśmy.
-A jak tam koniec roku?-zapytał Harry
-Jak to koniec roku nudny apel i wakacje!-zaśmiał się
-A jak oceny moja droga damo!-powiedział Harry z poważną miną po czym wybuchnęliśmy śmiechem.
-A no dobre, dobre-powiedziałam i w tym momencie parkowaliśmy po domem chłopaków.
Harry otworzył mi drzwi od auta po czym wyszłam i założyłam plecak na ramiona.Kiedy weszliśmy do domu wszyscy się na nas rzucili robiąc grupowego misia.
-Wide że za mną tęskniliście-odparłam i wszyscy wybuchnęli śmiechem
-I to jak- odparł Niall po czym podszedł do mnie i dał mi buziaka w policzek na przywitanie
Przywitałam się z każdym po kolei po czym poszłam do pokoju gościnnego.Rzuciłam plecak w kąt, i pobiegłam na dół. Kiedy zeszłam chłopcy siedzieli na kanapie.Oczywiście już nie było miejsca tak więc usiadłam na dywan.
-Jak zakończenie?-zapytała Danielle która siedziała na kolanach Liama
-A no wiesz apel jak apel nudny i w kółko ten sam-powiedziałam po czym chłopcy razem z nami się zaśmiali
-Katrin chodź-powiedział do mnie Zayn po czym wstał i on usiadł na podłodze
-Dziękuje- powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.Usiadłam pomiędzy Niallem a Louisem.Ktoś po godzinie zaproponował bitwę na poduszki. Oczywiście wszyscy się zgodzili, chwyciliśmy poduszki i zaczęła się bitwa.Kiedy już brakło mi sił oczywiście Louis we mnie wymierzył poduszką.
-Tomlinson to bolało!-krzykłam na niego po czym on wziął mnie na barana i walczyliśmy razem.Kiedy byliśmy wykączeni bitwą położyliśmy się na kanapie i podłodze i śmieliśmy się z najlepsze.Leżałam na podłodze głowę miałam na brzuchu Nialla.Po jakimś czasie zrobiłam się senna i zasnęłam.
-To ty tu poczekaj za 10 minut będę-powiedziałam i pobiegłam na górę w celu przebrania się.Wyjęłam ubrania po czym zdjęłam stare i ubrałam nowe.
-Zabierz coś na przebranie!-krzykną Harry a ja zaczęłam się śmiać.
Ponieważ jak zawsze szłam do chłopców to zostawaliśmy na noc z Danielle i urządzaliśmy sobie seanse i inne takie. Wyjęłam plecak i napisem "Vans" i zaczęłam się pakować. spakowałam szczotkę do włosów, szczoteczkę do zębów, i jakieś ciuchy na przebranie. Nie brałam piżamy ponieważ zawsze któryś z chłopaków mi pożyczał koszulkę przyzwyczaiłam się do tego.Zabrałam plecak i poszłam do Harrego.
-Możemy jechać-powiedziałam a on się obrócił do mnie i się uśmiechnął
-Brałaś piżamę?-zapytał ze śmiechem
-Nie-również się zaśmiałam
-I słusznie- i teraz obaj się śmialiśmy
Opuściliśmy apartament i poszliśmy do auta.
Kiedy ruszyliśmy dużo się śmieliśmy.
-A jak tam koniec roku?-zapytał Harry
-Jak to koniec roku nudny apel i wakacje!-zaśmiał się
-A jak oceny moja droga damo!-powiedział Harry z poważną miną po czym wybuchnęliśmy śmiechem.
-A no dobre, dobre-powiedziałam i w tym momencie parkowaliśmy po domem chłopaków.
Harry otworzył mi drzwi od auta po czym wyszłam i założyłam plecak na ramiona.Kiedy weszliśmy do domu wszyscy się na nas rzucili robiąc grupowego misia.
-Wide że za mną tęskniliście-odparłam i wszyscy wybuchnęli śmiechem
-I to jak- odparł Niall po czym podszedł do mnie i dał mi buziaka w policzek na przywitanie
Przywitałam się z każdym po kolei po czym poszłam do pokoju gościnnego.Rzuciłam plecak w kąt, i pobiegłam na dół. Kiedy zeszłam chłopcy siedzieli na kanapie.Oczywiście już nie było miejsca tak więc usiadłam na dywan.
-Jak zakończenie?-zapytała Danielle która siedziała na kolanach Liama
-A no wiesz apel jak apel nudny i w kółko ten sam-powiedziałam po czym chłopcy razem z nami się zaśmiali
-Katrin chodź-powiedział do mnie Zayn po czym wstał i on usiadł na podłodze
-Dziękuje- powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.Usiadłam pomiędzy Niallem a Louisem.Ktoś po godzinie zaproponował bitwę na poduszki. Oczywiście wszyscy się zgodzili, chwyciliśmy poduszki i zaczęła się bitwa.Kiedy już brakło mi sił oczywiście Louis we mnie wymierzył poduszką.
-Tomlinson to bolało!-krzykłam na niego po czym on wziął mnie na barana i walczyliśmy razem.Kiedy byliśmy wykączeni bitwą położyliśmy się na kanapie i podłodze i śmieliśmy się z najlepsze.Leżałam na podłodze głowę miałam na brzuchu Nialla.Po jakimś czasie zrobiłam się senna i zasnęłam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)