sobota, 15 sierpnia 2015

Rozdział 5.

Wyszliśmy z samochodu i w tym czasie przyjechał drugi samochód.Powiedzieliśmy że się rozdzielamy i każdy poszedł w stoją stronę.Zostałam z Niallem.
-To gdzie chcesz iść?-szepnął mi nad uchem i objął mnie ramieniem
-Na kolejkę górską-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do niego po czym ruszyliśmy
Potem kolejne kolejki i poszliśmy na kolejne karuzele aż w końcu zachciało mi i blondynowi się jeść więc poszyliśmy na gofry.
-Jakiego chcesz?
-z śmietaną i polewą truskawkową
-Poproszę 2 gofry z bitą śmietaną i polewą truskawkową-powiedział blondyn i zapłacił
-Niall mam swoje pieniądze-powiedziałam i oparzałam na niego z oburzeniem
-wiem mała-powiedział i się uśmiechnął
Po 5 minutach dostaliśmy gofry. Zjedliśmy je przy czym jak jadłam gofra Niall robił mi zdjęcia i jedno dodał na Twittera z napisem :" my princess"
Potem spotkaliśmy naszych przyjaciół i postanowiliśmy że pójdziemy do domu i zrobimy ognisko.Pojechaliśmy do domu i poszłam z Niallem do jego pokoju.Opadłam na łóżko ze zmęczenia a blondyn koło mnie.
-Nad czym tak myślisz?-spytał blondyn, podparł się na łokciu i patrzał mi prosto w oczy
-Nad tym jakich mam wspaniałych przyjaciół-uśmiechnęłam się do niego a on przybliżał się do mnie powoli, i kiedy stykaliśmy się nosami mruknął do mnie
-Wiesz ,że jesteś cudowna-powiedział to szeptem
-Nie.Nikt mi nie mówił-powiedziałam i udawałam że płacze
-To ja ci mówię teraz-znów zamruczał
-Niall tym mruczeniem mnie rozpraszasz
-MM miło to wiedzieć- powiedział i położył się ponownie obok mnie
-Ognisko gotowe!-krzyknął Liam z dołu
-Chodźmy-powiedział Niall złapał mnie za rękę i pobiegliśmy na dół
Nagle zaczął dzwonić mój telefon, Dzwonił Michael.
-Cześć brat-powiedziałam wesoło
-Hej mała, jak tam u ciebie
-a no dobrze teraz jestem u chłopaków i robimy ognisko może wpadniesz?
-Nie mogę teraz ale następnym razem obiecuje że wpadnę
-Dobra dobra
-Kocham cię siostra
-Ja ciebie też brat
-Ja muszę kończyć papa zadzwonię jutro
-cześć-powiedział i się rozłączył
-Kto to był?-spytał zdziwiony Niall
-Michael-powiedziałam z uśmiechem
-Ooo wpadnie?
-Powiedział że dziś nie może ale następnym razem wpadnie
Usiedliśmy na jakiś ławkach wokół ogniska.Oczywiście śpiewaliśmy wspólne piosenki,robiliśmy zdjęcia.piekliśmy kiełbaski.Po godzinie 2 poszliśmy spać .Weszłam do łazienki i ubrałam koszulkę blondyna i położyłam się koło niego .
-Dobranoc-powiedziałam i zasnęłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz